Rundka nr 1:

ZADANIE
Wypisz na kartce wszystkie osoby, przez które czujesz się skrzywdzony. Przy każdym z nich określ na skali 0-10 na ile dotkliwie doświadczasz bólu z powodu krzywdy. Wypisz jakie pojawiły się teraz w Tobie emocje.
Określ na skali 0-10 na ile czujesz się ofiarą: ludzi, okoliczności, itd. (10 – jestem totalną, bezwolną ofiarą, żyję tylko po to aby inni robili ze mną co chcą, 0 – mam pełną władzę nad sobą, moim życiem i czuję się wszędzie w mojej mocy). Wypisz jakie emocje się u Ciebie pojawiają gdy się z tym faktem kontaktujesz kontaktujesz oraz na ile komfortowo czujesz się ogólnie w tu i teraz (od 0 do 10).

PUNKT KARATE:
Mimo że doświadczyłem/am w życiu wielu niesprawiedliwych krzywd kocham siebie i akceptuję siebie w pełni.
Mimo że wiele razy ktoś mnie skrzywdził i wciąż mam uraz z tego powodu i cierpię całkowicie i głęboko kocham i akceptuję siebie.
Mimo że czuję w ciele ból tych doświadczonych krzywd, one nadal mnie ranią i boję się, że to może się powtórzyć całkowicie i głęboko kocham i akceptuję siebie i uwalniam to.

OD BREW DO CZUBEK GŁOWY:
doświadczyłem/am w życiu
wielu niesprawiedliwych krzywd
wiele razy ktoś mnie skrzywdził
wciąż mam uraz z tego powodu i cierpię
czuję w ciele ból tych doświadczonych krzywd
one nadal mnie ranią
i boję się, że to może się powtórzyć
nie rozumiem jak oni mogli tak postąpić

czuję złość, smutek i bezradność
to były koszmarne momenty w moim życiu
nie wiem dlaczego musiałem/am przez to przechodzić
to było tak bolesne i niesprawiedliwe
nie wiem dlaczego mnie to spotkało
wszystko się we mnie burzy i buntuje
za co coś tak okropnego mnie spotkało
co ja takiego zrobiłem/am

czuję się bardzo pokrzywdzony/a
czuję złość, smutek i bezradność
czuję lęk, że to wszystko może się powtórzyć
jak mam żyć w tym świecie pełnym niebezpieczeństw
jak mam żyć w tym świecie pełnym złych ludzi
nie wiem jak się przed tym wszystkim obronić
może na początek uwolnię te negatywne emocje
uwolnię uraz i cierpienie

uwalniam cały ten ból
uwalniam urazy i pozwalam ranom się zagoić
uwalniam złość, smutek i bezradność
uwalniam lęk, że to się powtórzy
uwalniam bunt i zamęt w sobie
uwalniam poczucie niesprawiedliwości
uwalniam szok i zamrożenie z ciała
uwalniam wszystkie emocje

wyłaniające się z zamrożenia
zaczynam czuć przepływające we mnie Życie
czuję jak ogarnia mnie błogi spokój
czuję komfort w ciele i zadowolenie
czuję się bezpiecznie
budzi się we mnie entuzjazm
poddaję się Życiu i doświadczeniom
czuję radość i pozytywną energię
głęboki oddech!

Sprawdź jakie pojawiły się podczas tego ćwiczenia i po nim reakcje: w ciele/umyśle/emocjach i jeśli zostało coś intensywnego uwolnij to Akceptującym EFT:
http://wolnoscemocjonalna.pl/eft-akceptujace/

Rundka nr 2:

PUNKT KARATE:
Mimo że nie mogę normalnie i szczęśliwie żyć, bo jestem ofiarą, doświadczyłem/am tych krzywd i nie mogę tego zapomnieć całkowicie i głęboko kocham i akceptuję siebie.
Mimo że czuję smutek, żal, mam masę pretensji, złości, gniewu, rozgoryczenia do tych osób i do siebie, że do tego wszystkiego dopuściłem/am całkowicie i głęboko kocham i akceptuję siebie.
Mimo że to co się stało odbiera mi spokój i szczęście, nie umiem się z tym pogodzić, jest mi bardzo przykro, że do tego wszystkiego doszło całkowicie i głęboko kocham i akceptuję siebie.

OD BREW DO CZUBEK GŁOWY:
nie mogę normalnie i szczęśliwie żyć
bo jestem ofiarą
doświadczyłem/am tych krzywd
i nie mogę tego zapomnieć
czuję smutek, żal, mam masę pretensji
czuję złość, gniew, rozgoryczenie
do tych osób i do siebie
że to się w ogóle stało

że do tego wszystkiego dopuściłem/am
to co się stało odbiera mi spokój i szczęście
nie umiem się z tym pogodzić
jest mi bardzo przykro
że do tego wszystkiego doszło
nie podoba mi się, że Bóg tak urządził ten świat
jestem ofiarą i jest mi z tym źle
czuję napięcie, że znowu coś strasznego mnie spotka

czas uwolnić to napięcie
uwalniam potrzebę aby spotykały mnie straszne rzeczy
uwalniam potrzebę bycia ofiarą
uwalniam potrzebę doświadczania krzywd
uwalniam potrzebę cierpienia
uwalniam potrzebę wymierzania kary
uwalniam smutek, żal, i pretensje
uwalniam złość, gniew, rozgoryczenie

odpuszczam sobie i odpuszczam innym
uwalniam całą przykrość
uwalniam niechęć do Boga i jego dzieł
uwalniam niechęć do szczęśliwego i normalnego życia
oczyszczam się i uzdrawiam
uwalniam wszystkie zablokowane emocje
zaczynam wybierać w życiu swobodę i lekkość
wybieram spokój i poczucie bezpieczeństwa

zgadzam się na siebie i moje Życie
zgadzam się na innych i ich Życia
akceptuję mój los i los innych ludzi
szanuję wybory jakich dokonujemy
odnajduję w tym wszystkim szerszy sens
dostrzegam korzyści
wzmacniam siebie poprzez każde doświadczenie
każde doświadczenie z jakiegoś powodu było mi potrzebne
głęboki oddech!

Rundka nr 3:

PUNKT KARATE:
Mimo że jestem nieszczęśliwy/a i nie mogę cieszyć się życiem, spotkało mnie wiele krzywdy i niesprawiedliwości, czuję, że coś jest ze mną nie tak i nie mam prawa do szczęścia całkowicie i głęboko kocham i akceptuję siebie.
Mimo że cierpię z powodu tych krzywd, nie wiem co robić aby się uchronić przed kolejnymi krzywdami, czuję napięcie bo to może się powtórzyć, bo coś jest ze mną nie tak i może mi się to należy całkowicie i głęboko kocham i akceptuję siebie.
Mimo że mam duży dystans do ludzi, pewne osoby mnie skrzywdziły i inni też mogą to zrobić dlatego nie czuję się bezpiecznie wśród ludzi, żyję w napięciu i niepokoju, że znowu przydarzy mi się coś niedobrego całkowicie i głęboko kocham i akceptuję siebie i zaczynam do siebie dopuszczać możliwość, że jestem cały czas bezpieczny/a i mogę cieszyć się życiem jak inni.

OD BREW DO CZUBEK GŁOWY:
jestem nieszczęśliwy/a
i nie mogę cieszyć się życiem
spotkało mnie wiele krzywdy i niesprawiedliwości
czuję, że coś jest ze mną nie tak
i nie mam prawa do szczęścia
cierpię z powodu tych krzywd
chcę się uchronić przed kolejnymi krzywdami
ale nie wiem jak

czuję napięcie bo to może się powtórzyć
bo coś jest chyba ze mną nie tak
i może mi się to należy
przecież gdyby mi się nie należało
to nigdy by do tego nie doszło
dlatego nie czuję się bezpiecznie wśród ludzi
mam duży dystans do ludzi
pewne osoby mnie skrzywdziły

i inni też mogą to zrobić
żyję w napięciu i niepokoju
że znowu przydarzy mi się coś niedobrego
taki już chyba mój los
jestem skazany/a na problemy i cierpienie
bo biednemu zawsze wiatr w oczy
może zrobiłem/am coś złego
i teraz muszę za to zapłacić

nie znajduję innego wytłumaczenia tego wszystkiego
wziąłem/am na siebie winę
ten ciężar winy mnie przygniata
ten ciężar winy zabiera mi spokój
ten ciężar winy odbiera mi szczęście
ograniczam się i hamuję w wielu sferach życia
nie jestem w stanie żyć w pełni
bo to mnie naraża na niebezpieczeństwo

nie umiem się otworzyć
na mój nieograniczony potencjał
wolę się nie wychylać
bo to się może dla mnie skończyć źle
a co jeśli od teraz może być wszystko inaczej
co by było gdybym zrzucił/a ciężar tej winy
co by było gdybym uwolnił/a przekonanie
że jestem skazany/a na nieszczęście i krzywdy

chyba niepotrzebnie
odmawiam sobie szczęścia i radości życia
a co jeśli wszystko jest ze mną OK
i nie muszę się już tak katować
uwalniam ciężar tych krzywd
uwalniam potrzebę cierpienia
uwalniam blokadę na szczęście i radość życia
uwalniam przeszłość

uwalniam wszystkie emocje
dotyczące krzywd i niesprawiedliwości
odzyskuję godność osobistą i szacunek do siebie
odzyskuję prawo do szczęścia
uwalniam całe napięcie i stres
uwalniam potrzebę cierpienia
uwalniam się z roli ofiary
przyjmuję ze spokojem to co jest

to co było wzmocniło mnie i zbudowało
wiem co mi się podoba a na co nie
odchodzę od tego, co mnie osłabia i mi nie służy
czuję się pewny/a siebie i stabilny/a
czuję radość i żyję beztrosko
mam zaufanie do siebie i siebie wspieram
doświadczam wsparcia Życia
jestem zawsze po swojej stronie
głęboki oddech!

Rundka nr 4:

PUNKT KARATE:
Mimo że żegnam się z wzorcami ofiary choć nie jest to dla mnie łatwe, bo większość życia spędziłem/am jako cierpiąca ofiara całkowicie i głęboko kocham i akceptuję siebie.
Mimo że czasem wygodnie było być ofiarą i wzbudzać litość i pozbyć się odpowiedzialności za moje życie oraz swojego potencjału całkowicie i głęboko kocham i akceptuję siebie.
Mimo że wygodnie było zrzucać odpowiedzialność za moje szczęście na innych, wygodnie było być biedactwem, któremu inni robią krzywdę, jakoś dobrze mi było z oddawaniem mojej mocy i potencjału i uleganiem innym, bo ewentualna wina była po ich stronie teraz sięgam po prawdziwe szczęście i kończę z byciem ofiarą i tworzę odważnie moje szczęśliwe życie.

OD BREW DO CZUBEK GŁOWY:
żegnam się z wzorcami ofiary
choć nie jest to dla mnie łatwe
bo większość życia spędziłem/am jako cierpiąca ofiara
czasem wygodnie było być ofiarą
wzbudzać litość
i pozbyć się odpowiedzialności za moje życie
czasem wygodnie było pozbyć się swojego potencjału
wygodnie było zrzucać odpowiedzialność

za moje szczęście na innych
wygodnie było być biedactwem
któremu inni robią krzywdę
jakoś dobrze mi było
z oddawaniem mojej mocy i potencjału
i uleganiem innym
bo ewentualna wina była po ich stronie
nie miałem/am pewności

że jak wezmę moje życie w moje ręce
to coś dobrego z tego wyniknie
obawiałem/am się, że coś zepsuję
i to będzie moja wina
dlatego wolałem/am oddać dowództwo innym
jak coś nie wyszło to zawsze się znalazł ktoś
kto mnie żałował i dodał wsparcia
bo przecież jestem taki/a biedny i pokrzywdzony/a

tylko z tym byciem biednym i pokrzywdzonym
też nie jest mi dobrze
to nie jest łatwa rola
może dobrze mi z tym
że mierzę się z tak trudnymi rolami
tylko czy to jest warte tego wysiłku
czy to ma prawdziwy sens
nie jest mi jednak z tym dobrze

jest we mnie silna potrzeba
aby w końcu być szczęśliwym/ą i radosnym/ą
już długo sobie tego odmawiałem/am
już mi chyba wystarczy
dlatego kończę z byciem ofiarą
rezygnuję z bycia biedactwem
rezygnuję z roli pokrzywdzonego
rezygnuję z wzbudzania litości

rezygnuję z unikania odpowiedzialności
rezygnuję z oddawania mojej mocy i potencjału
rezygnuję z potrzeby mierzenia się z trudnymi rolami
rezygnuję z potrzeby udowadniania czegokolwiek sobie i innym
wybieram w życiu szczęście, radość i lekkość
korzystam w pełni z mojego potencjału
dla dobra mojego, innych i całego świata
cieszę się, że jest z tego taki pożytek
głęboki oddech!

Rundka nr 5:

PUNKT KARATE:
Mimo że nie mam ochoty brać odpowiedzialności za moje życie teraz coraz bardziej się na to otwieram.
Mimo że jest dla mnie niewygodne dopuszczenie do siebie moich uczuć i bólu coraz bardziej sobie na to pozwalam.
Mimo że obawiam się być szczery/a ze sobą i innymi, obawiam się być prawdziwy/a i sięgać po to czego chcę teraz coraz bardziej sobie na to pozwalam.

OD BREW DO CZUBEK GŁOWY:
biorę na siebie odpowiedzialność za cały świat
biorę na siebie odpowiedzialność za szczęście innych ludzi
ale nie biorę odpowiedzialności za siebie
spotkało mnie nieszczęście
szukam zrozumienia i współczucia
ale niewygodnie mi z moimi uczuciami
niewygodnie mi z moim bólem
dlatego od tego uciekam

nie umiem być szczery/a ze sobą i innymi
często się zastanawiam jaki/a mam być
żeby w końcu mieć dobre relacje z innymi
nie umiem być sobą
bo już nie wiem w zasadzie kim jestem
nie umiem sięgać po to czego chcę
bo nie wiem czego chcę
chyba wcale siebie nie znam

nauczyłem/am się lawirować w tej rzeczywistości
żeby jakoś przeżyć
w tych niesprzyjających okolicznościach
niby jest dobrze, ale jest całkiem do kitu
czuję zagubienie i niepewność
nie wiem czy wystarczy mi sił na walkę z przeciwnościami losu
wątpię w siebie i to, że ja sobie z tym wszystkim poradzę
czuję, że wiele rzeczy mnie przerasta

nie mam nad nimi kontroli
czuje bezradność i nie wiem na czym mam się oprzeć
wydaje mi się, że muszę tkwić w tych sytuacjach
które mnie krzywdzą
wydaje mi się że muszę wszystko znosić
czuję się jak w pułapce
czuję, że nie mam wyjścia
boję się zmiany

nie ma nikogo kto zaspokoi moje potrzeby
to ja jestem od zaspokajania potrzeb innych ludzi
dostosowuję się do innych
jestem skazany/a na życie we frustracji
spoglądam na życie oczami ofiary
wszystko wydaje się puste i ciemne
wszystko biorę do siebie
wszystko jest moją winą

ciężko mi tak żyć
teraz chcę się koncentrować na tym
na co mam wpływ i co mogę zrobić dla siebie
biorę odpowiedzialność za moje życie
chyba to jednak ja jestem od zaspokajania moich potrzeb
przejmuję stery w moim życiu
teraz chcę być uczciwy/a
dostrzegam rzeczywistość taką jaka jest

sam/a przed sobą przyznaję
jak naprawdę wygląda moje życie
angażuję się w zmianę tego co wymaga zmian
odzyskuję wiarę w moja zdolność do działania
godzę się z moją przeszłością
odpuszczam tym, którzy mnie skrzywdzili
odpuszczam sobie
było co było

w moim życiu było do kitu
ale teraz kończę z tym
czas doświadczyć czegoś nowego
wyciągam wnioski i zajmuję się teraźniejszością
dostrzegam sens tego co się wydarzyło
otwieram się na nowe możliwości i radość
opuszczam bezpieczne schronienie ofiary
i z odwagą ruszam po sukces i spełnienie

każdy problem ma jakieś rozwiązanie
teraz widzę to co piękne i prawdziwe
już nie szukam wymówek
rezygnuję z destrukcyjnych zachowań
wybieram teraz tylko to co mnie wzmacnia
wychodzę na przeciw życiu
biorę odpowiedzialność za moje życie
i staram się dla siebie

bo warto
dopuszczam do siebie uczucia i ból
po to aby to uwolnić
jestem szczery/a i prawdziwy/a ze sobą i innymi
buduję dobre, ciepłe relacje z innymi
sięgam po to czego chcę
jestem coraz silniejszą osobą
która obdarowuje siebie i innych swoim ciepłem
głęboki oddech!

Rundka nr 6:

PUNKT KARATE:
Mimo że czuję się skrzywdzony/a i nie umiem się z tym pogodzić, nie umiem puścić tego poczucia skrzywdzenia, pielęgnuję w sobie urazę i czuję się przez to ograniczony/a całkowicie i głęboko kocham i akceptuję siebie i pozwalam sobie puścić te urazy.
Mimo że ograniczam moje życie, ograniczam siebie i sabotuję, czuję się skrzywdzony/a i nie mogę sobie pozwolić na zadowolenie, bo okaże się, że to wszystko nie miało znaczenia, a przecież tak dotkliwie zostałem/am skrzywdzony/a całkowicie i głęboko kocham i akceptuję siebie i pozwalam sobie na zadowolenie i sukces.
Mimo że ograniczam siebie aby udowodnić, że Bóg (Wszechświat/Życie) nie miał racji, że się pomylił, bo to co było było nie w porządku uwalniam potrzebę cierpienia i przyjmuję z pokorą wszystko to, co dobre.

OD BREW DO CZUBEK GŁOWY:
czuję się skrzywdzony/a
nie umiem się z tym pogodzić
nie umiem puścić tego poczucia skrzywdzenia
pielęgnuję w sobie urazę
i czuję się przez to ograniczony/a
ograniczam moje życie
ograniczam siebie i sabotuję
czuję się skrzywdzony/a

i nie mogę sobie pozwolić na zadowolenie
bo okaże się
że to wszystko nie miało znaczenia
a przecież tak dotkliwie zostałem/am skrzywdzony/a
ograniczam siebie aby udowodnić
że Bóg (Wszechświat/Życie) nie miał racji
że się pomylił
bo to co było, nie było w porządku

będę trwać w poczuciu krzywdy
nie pozwolę sobie na szczęście
nie będę z niczego zadowolony/a
zostałem/am skrzywdzony i nie mogę się z tym pogodzić
dlatego teraz się ograniczam
dlatego teraz sabotuję moje działania
nie mogę pozwolić, żeby coś mi się udało
nie mogę dopuścić do mojego sukcesu

nic dobrego nie przyjmę
nie mogę sobie pozwolić na zadowolenie
jak mi się uda
okaże się, że jednak Bóg (Wszechświat/Życie) mnie kocha
a przecież tak bardzo mnie skrzywdził
nigdy tego nie zapomnę
a może sam/a się skrzywdziłem/am
może to ja sam/a siebie krzywdzę

bo mam potrzebę cierpienia
może sam/a siebie krzywdzę
bo siebie ograniczam
może sam/a siebie krzywdzę
bo chcę rządzić Życiem
czas zrezygnować z tych ograniczeń
czas puścić urazy
rezygnuję z sabotowania siebie

rezygnuję z potrzeby cierpienia
pozwalam sobie przyjmować dobro
pozwalam aby mi wychodziło
pozwalam sobie na zadowolenie
pozwalam sobie kochać siebie i Boga (Wszechświat/Życie)
wybieram rozwój i wolność
poddaję się Życiu i płynę na fali szczęścia
przyjmuję z pokorą całe doświadczenie

biorę odpowiedzialności
za swoje życie, wybory, działania i emocje
kocham siebie, Życie i cały świat
jestem szczęśliwy/a i zadowolony/a
cieszę się życiem i robię różne, fajne rzeczy
czuję wdzięczność za wszystkie moje sukcesy
cieszę się każdym sukcesem innych ludzi
to wspaniałe, że wszyscy są tak szczęśliwi i zadowoleni
głęboki oddech!

Rundka nr 7:

W miejsce kropek wstaw osoby, które masz na swojej liście początkowej (te, które Cię skrzywdziły), opukaj rundkę dla każdej z tych osób osobno.

Napisz w komentarzu jakie pojawiały się reakcje w ciele/emocjach/umyśle.

PUNKT KARATE:
………………… ma prawo żyć, wybierać, działać i czuć tak jak chce i potrzebuje i ponosi za to odpowiedzialność, ja mam prawo żyć, wybierać, działać i czuć tak jak chcę i potrzebuję i ponoszę za to odpowiedzialność, zgadzam się na ……………… takiego/ą jaki/a jest, zgadzam się na siebie takiego/ą jakim/a jestem.

OD BREW DO CZUBEK GŁOWY:
zgadzam się na ……………..
……………. ma prawo żyć
……………. ma prawo wybierać
……………. ma prawo działać
……………. ma prawo czuć
tak jak chce i potrzebuje
i ponosi za to odpowiedzialność
zgadzam się na siebie

ja mam prawo żyć
ja mam prawo wybierać
ja mam prawo działać
ja mam prawo czuć
tak jak chcę i potrzebuję
i ponoszę za to odpowiedzialność
zgadzam się na ………………. takiego/ą jaki/a jest
zgadzam się na siebie takiego/ą jakim/a jestem
głęboki oddech!

Rundka nr 8:

OD BREW DO CZUBEK GŁOWY:
jestem dorosły/a
nie szukam już winnych
nie interesuje mnie
co mówią i robią inni ludzie
całą moją energię
wykorzystuję do tworzenia
czegoś pozytywnego w moim życiu
przeszłość już mnie nie określa

teraz żyję tak jak ja chcę
teraz robię to, co chcę
jestem w pełni odpowiedzialny/a za siebie
pewnie podejmuję decyzje
działam dla mojego dobra
uwielbiam nowe wyzwania
w pełni realizuję cały mój potencjał
daję sobie opiekę i wsparcie

doceniam siebie i uznaję
zawsze mam dla siebie zrozumienie
wiem czego potrzebuję
potrafię się sobą dobrze zaopiekować
to daje mi ukojenie
troszczę się o siebie i czuję się zaopiekowany/a
sięgam po moją wewnętrzną siłę
jestem silny/a i niezależny/a

doskonale radzę sobie ze wszystkim
sam/a siebie uszczęśliwiam
biorę pełną odpowiedzialność za moje życie
odpowiadam za moje reakcje
odpowiadam za moje działania
odpowiadam za moje samopoczucie
odpowiadam za brak działań
biorę głęboki oddech i uspokajam myśli

pozwalam uwolnić się uczuciom
odzyskuję spokój
wszystko mnie wzmacnia
jestem pełen/a pozytywnej energii
jestem w spokoju i pokoju wewnętrznym
mam dostęp do nowych rozwiązań
mam dostęp do świeżych pomysłów
docieram do moich twórczych możliwości

wykorzystuję je dla mojego dobra
zawsze wiem czego naprawdę chcę
nic mnie nie zatrzyma na drodze
do osiągnięcia moich celów
wiem, że to osiągnę
w to co robię wkładam całe swoje serce
moja determinacja i siła decyzji jest tak silna
jestem człowiekiem spełniania i sukcesu
głęboki oddech!

 

Wyzwanie nr 8: „Kończę z byciem ofiarą”

Dodaj komentarz